Rodzina pewnej nastolatki poszukuje schronienia na odludziu po tym, jak świat zaatakowały przerażające stworzenia, które polują na ludzi, korzystając ze świetnego słuchu.
- Aktorzy: Stanley Tucci, Kiernan Shipka, Miranda Otto, John Corbett, Kate Trotter i 15 więcej
- Reżyser: John R. Leonetti
- Scenarzyści: Carey Van Dyke, Shane Van Dyke
- Premiera światowa: 10 kwietnia 2019
- Ostatnia aktywność: 2 grudnia 2023
- Dodany: 11 kwietnia 2019
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Jak pokazało Ciche miejsce, literacki pierwowzór Lebbona ma spory potencjał, wszystko zależy jedynie od pomysłowości i interpretacji, W Ciszy zawiodły praktycznie wszystkie elementy filmowego rzemiosła. Obraz można obejrzeć wyłącznie w celu porównania z dziełem Johna Krasinskiego.
-
Nie jest to produkcja szczególnie ambitna, ale zdecydowanie nie jest też to kompletna strata czasu. Warto obejrzeć, zwłaszcza gdy nie szukamy wymagającej rozrywki na wieczór.
-
Jeśli jesteś fanem filmów Eda Wooda, które zasłynęły jako najgorsze obrazy wszech czasów, być może Cisza jest dla ciebie. A w wypadku, gdy cierpisz na bezsenność, film ten z pewnością zastąpi ci codzienną dawkę melisy. Ale jeśli nie należysz do żadnej z tych grup, to będziesz żałował, że nie oglądasz Ciszy w telewizji, gdzie przynajmniej czasami od męki tej uwalniałyby cię reklamy.
-
Grozy tu jak na lekarstwo, fabuła stanowi ubogą wersję innych produkcji, budżet jest niewielki, a w tego typu produkcjach finansowe braki widoczne są bardziej niż w innych. Oglądajcie na własną odpowiedzialność.
-
Jedyne, co odróżnia ten film od pierwszej lepszej produkcji, na jakie można się natknąć wieczorami na kanale TV Puls to umiejętności aktorskie na poziomie wyższym niż możliwości statystów produkcji typu "Trudne sprawy", ale czy to wystarczy, żeby poświęcić półtorej godziny życia? W moim odczuciu nie.
-
Tania i fatalna podróbka "Cichego miejsca".
-
Niechlubną wizytówką filmu są nielogiczne, idiotyczne wręcz rozwiązania fabularne, które z trudem mieszczą się w głowie racjonalnie myślącego człowieka.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Na kanwie sukcesu filmów (pod względem artystycznym i komercyjnym) Ciche miejsce,Zdarzenie,Droga,Bird Box i wręcz zahaczył bym o Igrzyska Śmierci jeszcze (ostatnie minuty filmu) Netflix prezentuje Nam takie oto gówienko,którego jedynie nie pożałowałby TV Puls puszczając to w jakiś wtorkowy wieczór w sekcji "mocne kino".Wizualnie tanie widowisko pełne bezsensownych akcji i sytuacji.Aktorsko może i ktoś tam się wychyla z towarzystwa,ale ogólnie to taki mały potworek po którym ma się zgagę.Żenada
-
Film, w którym Stanley Tucci, nawet gdy widzi, jak ktoś bliski mu umiera, wygląda bardziej na wkurzonego niż zmartwionego. Całość anio wygląda, scenariusz to drewno, pełen głupot i niedorzeczności, efekty pochodzą najwyraźniej ze "Spawna", a finał wydaje się być urwany z "Igrzysk śmierci", tyle że bez budżetu, reżyserii, napięcia... Netflix wydaje się coraz bardziej mieć wywalone na to, co wypuszcza na swoją platformę subskrybentom.
-