Uniwersalna opowieść o koreańskiej rodzinie z domu, z wielkiej płyty, z wyraźnie zarysowanym kontekstem społecznym....
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
Wielkim atutem "Gniazda kolibra" jest subtelne pokazanie wiary w drugiego człowieka. W tym drzemie głęboko humanistyczny przekaz filmu. Jestem święcie przekonany, że mamy do czynienia z talentem reżyserskim, który w przyszłości będzie nowym głosem kinematografii koreańskiej.
-
Kino, którego siła tkwi w inteligentnym dystansie, ironii, znajdowaniu się w pewnej odległości od bohaterów i ich życia. Pozwala to nie tylko na lepsze zrozumienie, ale też daje twórcom swobodę w zabawie filmowymi schematami. Debiutująca reżyserka w pełni skorzystała z tej możliwości.
-
Zanurzająca się w smutku, samotności i bezsilności opowieść o braku nadziei, finalnie daje więcej ciepła niż można by się było tego spodziewać.
-
Wpisując się w obecny w koreańskim kinie trend społecznego pesymizmu, Kim nie pozostał skrajnym fatalistą, oferując swym bohaterom i - co za tym idzie - swoim widzom szansę na osiągnięcie indywidualnego spełnienia w kolektywnej społeczności.
-
Nie jest to pasjonujące widowisko, ani nie obnaża kolejnej prawdy o naturze człowieka, ani też nie stara się wyjść poza dobrze oswojony przez widza obraz czy też zagrać na emocjach. Gniazdo kolibra jest kinem do bólu przeciętnym, z którym nawet trudno polemizować.
-
-
Recenzje użytkowników