Dla głównego bohatera przygodny seks, fantazje erotyczne i szybkie romanse to punkt wyjścia do opowieści o realiach, w jakich żyją współcześnie młodzi.
- Aktorzy: Bartosz Gelner, Michalina Olszańska, Majka Jeżowska, Paweł Małaszyński, Jan Aleksandrowicz-Krasko i 9 więcej
- Reżyser: Dawid Gral
- Scenarzysta: Dawid Gral
- Premiera kinowa: 3 marca 2023
- Premiera światowa: 3 marca 2023
- Ostatnia aktywność: 14 stycznia
- Dodany: 22 listopada 2022
-
Jeżeli "Pokolenie Ikea" coś uświadamia to fakt, jaki pornografia ma wpływ na współczesną popkulturę - większy niż kiedykolwiek wcześniej. Klikalność i inkluzywność sprawiła, że wytworzyliśmy molocha, któremu nadajemy ludzkie rysy. Wylewa się to porno zewsząd, a że się o nim mówi tak często, to można odnieść wrażenie, że w zasadzie jest nieszkodliwe.
-
312 marca 2023
- 13
- Skomentuj
-
-
To nie tak, że "Pokolenie Ikea" spóźniło się z adaptacją. Ona nigdy nie była nikomu potrzebna.
-
3.94 marca 2023
- 1
- Skomentuj
-
-
Mam wrażenie, że przez ten finałowy moment szczerości warto przełknąć ewentualny sukces tak niedoskonałego filmu, żeby Dawid Gral dostał szansę na nakręcenie bardziej autorskiego filmu. Takiej dozy szczerości i przede wszystkim nadziei bardzo nam brakuje w rodzimym kinie, które za najwyższą z cnót obrało cierpienie.
-
Dawidzie Gralu, po co kręcić adaptację książki Piotra C. ? Po co wmawiać widzom, że ma się coś przełomowego do powiedzenia? Po co budować sztuczne kontrowersje wokół filmu? Po co udawać, że chodzi o coś więcej niż pieniądze? I przede wszystkim po co powielać szkodliwą, uprzedmiotawiającą narrację? Odpowiedź na te pytania nasuwa się sama. Twórcy Pokolenia Ikea są chyba równie cyniczni co jego bohater.
-
Zbyt długo kokosi się w kisielu pustych, infantylnych przelotów werbalnych, by jego końcową, dość zaskakującą woltę, uznać za świadomą.
-
Wszystko, co widzimy na ekranie, ma dociągnąć do jednego, mocno przewidywalnego i dość tanio podsumowanego końca.
-
Nie widać tu żadnej odkrywczości, a jedynie skuteczne powielanie schematów znanych od dawna w kinie. Debiut Grala w pewnym stopniu ratują pojedyncze sceny pomiędzy głównymi bohaterami bądź zrozumienie szkodliwości materiału. Ciekawym elementem jest kod QR, który pojawia się na napisach końcowych.
-
Kto wie, czy właśnie fani oryginału i twórczości pewnego blogera/pisarza/korpodemaskatora nie powinni wypełnić sal kinowych, bo przeciętny widz, któremu obce są refleksje Piotra C. może wyjść z seansu co najmniej zdegustowany i znudzony. Ode mnie "dislike".