Mario, hydraulik z Brooklynu, wraz z księżniczką Peach i humanoidem Toadem wyrusza w podróż pełną przygód, by ocalić świat przed ziejącym ogniem żółwiem Bowserem.
- Aktorzy: Chris Pratt, Anya Taylor-Joy, Charlie Day, Jack Black, Keegan-Michael Key i 15 więcej
- Reżyserzy: Aaron Horvath, Michael Jelenic
- Scenarzysta: Matthew Fogel
- Premiera kinowa: 26 maja 2023
- Premiera DVD: 24 sierpnia 2023
- Premiera światowa: 5 kwietnia 2023
- Ostatnia aktywność: 2 maja
- Dodany: 28 marca 2023
-
Oceny krytyków
-
Oceny użytkowników
-
Recenzje krytyków
-
To może nie nowość, ale całkiem świeża filmowa propozycja. Jej głównym adresatem nie ma być przecież gracz, skaczący po klawiszach Nintendo, ale biegle obsługujący popcorne'owy kubełek kinowy widz.
-
Ogląda się ten film dobrze, a czas mija całkiem przyjemnie. Po prostu od wytwórni, która dała nam Minionki, wymagam trochę więcej pod względem fabuły czy żartów. Zabrakło mi trochę kreatywności, ale podejrzewam, że takie było zlecenie Nintendo. Zrobić bezpieczną bajkę, po której spokojnie będzie można rozwijać uniwersum.
-
Solidna adaptacja nintendowskiego klasyka i kto równie namiętnie naparzał na Super Nintendo w "Super Mario World" podczas dzieciństwa równie namiętnie co ja, prawdopodobnie nie będzie zbyt zważał na generyczność i niedociągnięcia.
-
Nie zaskakuje, ale to udana ekranizacja, która dostarcza sporo zabawy.
-
-
Recenzje użytkowników
-
Mam zawsze problem z filmami na podstawie gier.Jest w tych produkcjach coś takiego,co nie pozwala wtopić się w historię-ma się też wrażenie,że to naprawdę tylko i wyłącznie skok na kasę.Jak wiadomo ten skok się udał niesamowicie bo Mario już jest światowym miliarderem i dalej śrubuję swój wynik wśród animacji.Całościowo jest to naprawdę niezła rozrywka która idzie schematem mocno-moim zdaniem-już wyczerpanym.Nie za długie,nie nużące.Jest OK,ale nie poczułem większych emocji podczas seansu.
-
5.54 czerwca 2023
- 9
- Skomentuj
-
-
Ten świat i postacie pozwalają na stworzenie czegoś dużo ciekawszego i kreatywniejszego. Tymczasem najnowszy Mario to film pędzący na złamanie karku przez co nie ma czasu, żeby lepiej poznać bohaterów lub pozwiedzać sam świat. Ot, trzeba szybko ruszać od jednego do drugiego miejsca i odhaczać wszelkie możliwe nawiązania, które fanom pewnie wystarczą do bycia zadowolonym. Zaś ja jak przystało na hejtera Illumination, wyszedłem niezadowolony.
-
Peaches, peaches, peaches, peaches...
Jack Black jako furiat Bowser niezastąpiony (za mało go, szkoda talentu Blacka!), gracze odnajdą multum smaczków z serii Nintendo. Dla całej reszty będzie to zrozumiałe, wszak "mechanizmy" są wyjaśniane na bieżąco (taki tutorial dla świeżynek). Szkoda, że wszystko gna tu na złamanie karku, nie dając szansy na oddech. Z czasem całość zamienia się w kolorowy "wysryw", w którym trzeba zmieścić jak najwięcej elementów. Czyżby miejsce na carcie było ograniczone? -
Gameplay The Movie. Fabuły czy rozwoju postaci tutaj tyle co nic natomiast trzeba oddać twórcom bezbłędne przeniesienie stylistyki z gier do świata filmu. Na marce Mario znam się prawie wcale a udawało mi się wyłapywać wszystkie te momenty, w których fanom miało zabić szybciej serce z podekscytowania. Seans daje mnóstwa frajdy i zachęca do zagrania w grę, nie widzę tu jednak kompetentnego filmu - bardziej bogato zrealizowaną reklamę marki. Fajną w sumie ale też pustą w środku. Zapomnę do jutra.
-
Fabuła zręcznie napisana, ale niestety niepogłębiona, z dobrze podbudowaną stawką i mnóstwem nawiązań. Tylko za dużo slowmo, trochę przewidywalne i zbyt generyczne głosy i playlista.
-
6.527 sierpnia 2023
- 1
- Skomentuj
-
-