Karolina Szendera
Krytyk-
Prawdę mówiąc, po seansie FullMetal Alchemist ma się tylko i wyłącznie ochotę obejrzeć jeszcze raz adaptację anime...
-
-
Kto ma ochotę sięgnąć po romans z wojną w tle, może spokojnie obejrzeć Sprzymierzonych. Nie o szpiegowskie działania tu chodzi, lecz o w dużej mierze zaufanie i jego brak, pomiędzy dwójką ludzi, których życie opierało się jak dotąd na umiejętnym kłamaniu.
-
Wypada całkiem nieźle, zwłaszcza na tle innych produkcji, bazujących na japońskim pierwowzorze.
-
Nie ma tu niczego na siłę - jest naturalnie i subtelnie, a pomimo kilku usterek, Nasze noce to bardzo przyjemny w odbiorze film o urokach życia po odchowaniu dzieci, bo przecież nie zawsze starość nie radość...
-
Jako adaptacja wypada słabo, a jako samodzielny film... średnio. Bohaterowie także nie porywają, na szczęście ich poczynania rekompensuje odrobinę sam finał, przepełniony jednak zbyt dużą liczbą bezsensownych scen, mających chyba udowodnić, jak bohaterowie szybko biegają.
-
Całkiem przyzwoity, odrobinkę skrótowy, a choć może nie będzie się o nim pamiętało szczególnie długo, wizyta w kinie nie będzie też jakoś szczególnie bolesna.
-
Dobre kino, nie zwalające z nóg tempem akcji, ale przedstawiające ciekawą historię ze szczyptą romansu, przy okazji ucząc też ciekawostek o sztuce filmowej.
-
Jest zdecydowanie dziwnym filmem, który właściwie ciężko jednoznacznie ocenić jako produkcję złą czy dobrą. Nie można odmówić twórcom kreatywnego podejścia do tak trudnego tematu, jakim jest kwestia naszego bytu po śmierci. W filmie starano się nie dotykać kwestii religijnych - skupiono się tylko i wyłącznie na czysto naukowej stronie życia po życiu, a wyjaśnienie tego, co dzieje się z nami potem, można uznać za ciekawe, albo wręcz przeciwnie - rozczarowujące.
-
Wyszło nieźle, co daje tylko nadzieję na to, że kolejne hollywoodzkie produkcje czerpiące z japońskiej popkultury będą coraz lepsze.
-
Ten melodramat o dość prostej fabule wywołuje jednak wiele kontrowersji i prowokuje do myślenia.
-
Jeden z tych filmów, które ogląda się może dobrze, nie nudząc się śmiertelnie, ale w dłuższej świadomości widza na długo nie zostaje.