Tobiasz Dunin
Krytyk-
Niestety twórcy poszli na łatwiznę. Czuć troskę scenarzysty o to, aby dostarczyć "momenty" i w efekcie dostajemy co najwyżej poprawne kino, które ma kilka razy chwycić za serce, wycisnąć łzę oraz sprawić, że przez 10 minut po seansie żyjemy w przekonaniu, iż pokonamy każdą przeszkodę. A po 10 minutach ledwo pamiętamy co czuliśmy.
-
-
Bigelow w idealny sposób oddaje ducha zamieszek i całego konfliktu rasowego w Stanach Zjednoczonych. Konfliktu, który mimo upływu lat, wciąż jest aktualny. I za tę aktualność, istotność tematu oraz znakomite wykonanie przewiduję nominację oskarową.
-
Przepiękne, artystyczne, refleksyjne kino.
-
W moim mniemaniu jest to przykład jedynie poprawnego kina, które nie sprawia bólu podczas oglądania, ale też nie zostaje w pamięci po zakończonym seansie. Polecam każdemu, kto chce obejrzeć całkiem przyjemny, lecz niezobowiązujący obraz.
-
Nie jest jednak tylko pięknym ruchomym obrazem, lecz broni się również fabularnie. Ukazana historia jest prosta, ale ciekawa i bardzo dobrze poprowadzona.