Rhubarb
Użytkownik-
Szkoda gadać, wyraźnie widać nieumiejętność Rowling w pisaniu spójnego scenariusza. Za dużo wad ma ten film, żeby je tutaj opisać w 500 słowach.
-
Film niestety nie do końca udany, niespecjalnie angażująca historia z problematyką moim zdaniem rozwiniętą w nietrafny sposób.
-
Historia, która jest w jakimś stopniu ciekawa, została przedstawiona od najnudniejszej strony. Tragiczna Meryl Streep, której postać jest usilnie wciskana na ekran, próbując tym wmówić widzowi, że kompletnie nieistotna postać jest najważniejszym czynnikiem.
-
W końcu superbohaterski film na podstawie komiksów, który wygląda jak superbohaterski film na podstawie komiksów. Bezbłędnie zrealizowano wszystkie założenia, które były postawione.
-
Nieszablonowe kino, które hipnotyzuje i zachwyca, nawet jeżeli widz do końca nie jest pewien co konkretnie takiego go zachwyca.
-
Bardzo fajny filmik, wybielanie i oczernianie w odpowiednich proporcjach.
-
Film głównie o ludziach, którzy dużo i długo gadają. Najlepszy Tarantino.
-
Typowy film MCU jakich było już pełno, proszę się zastanowić nad swoimi ocenami.
-
Mimo całkiem dobrego humoru, film nie jest nawet trochę tak świeży, jak poprzedniczka, oferując widzom klasyczną, nudną i niewciągającą historię o gościach bijących się o brelok.
-
Poza faktycznie dopracowaną stroną wizualną film jest wyjątkowo przeciętny. Fabularnie ma nie wiele do zaoferowania posiadając historię tak samo naiwną jak i odtwórczą, co skutecznie uniemożliwiło mi nawiązanie jakiejkolwiek sympatii.