ruqola
Użytkownik-
Aż szkoda, że Janda zagrała tak nierówno, bo film mógłby ogromnie zyskać mimo swoich innych wad.
-
Konfrontacje są najmocniejszą stroną tego dokumentu, ale reszta to już powtórka z rozrywki. Będąc wychowanym na wiadomościach i dzięki powszechnej wiedzy o księżach pedofilach taki film zwyczajnie nie robi wrażenia.
-
Obraz ten nie tyle portretuje samą Agnes, ale jak ważną rolę pełni w jej życiu tworzenie. Między innymi pomogło to jej przepracować utratę męża, przysłużyło się do ochrony środowiska oraz pomocy innym ludziom. Belgijka tworzyła jak natchniona przez długie lata i drugiej takiej persony już nigdy nie ujrzymy.
-
Obraz poezji w XXI wieku, która jest w stanie przetrwać w betonowej dżungli tylko przy pomocy tych najwytrwalszych i szalonych na jej punkcie. Możliwe, że to najlepsza rola Maggie Gyllenhall w karierze.
-
Gwiazda pop i jej traumatyczne życie. Corbet obrazuje XXI wiek naznaczony zamachami pokazując jednak przekornie nie te, które od razu przychodzą do głową. Mamy też pełno pustych frazesów i model rodziny odbiegający od tego do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Nie ma w tym filmie pokazanego ratunku od tej sytuacji, bo chyba nikt nawet na owy nie ma aktualnie pomysłu. Realizacja, aktorstwo i ścieżka dźwiękowa bez zarzutu.
-
Bardzo przyjemne i jakże odświeżające kino. Świetnie nakręcone sceny treningów i samych meczy, ale też aktorsko jest dobrze.
-
Przerażający seans. Kamera jest tak blisko bohaterów jakbyśmy sami byli jednym z uczestników tego strasznego wydarzenia. Jednakże momentami oddala się od nich przybierając postać 3 osoby, niekonsekwentne działanie, ale nie na tyle aby dekoncentrować.
-
Traktat o sprawach zaprzątających głowę reżysera w formie iście kinofilskiej. Godard nadal robi kino po swojemu nie patrząc na nikogo i chwała mu za to.
-
Ten film to podróż w czasie. Zakochałem się w realizacji. Budapeszt 1913 roku kryje jednak tajemnice, których odkrycie niszczy piękny obraz tego miasta. Kino bolesne, ale takie do którego chce się wracać.
-
Dzieci w świecie, który pozostawia je na łaskę dorosłych, ale kim oni w rzeczywistości są i jaki dają przykład?
-
Rohrwacher znowu zabiera widza na Włoską wieś. Reżyserka jeszcze raz konfliktuje ze sobą ów świat sielski z miastem. Jednakże tym razem główną formą przekazu jest symbolika, której jest na pęczki, a widz zostaje zmuszony do myślenia.
-
Postaci Rosjan i Niemców są tak karykaturalne, że to aż kłuje w oczy.
-
Historia miłosna na miarę naszych czasów. Wspaniały, magiczny klimat nadany przez zdjęcia i muzykę przypominał mi momentami najlepsze filmy romantyczne XX wieku pokroju Śniadanie u Tiffany'ego.
-
Życie takim jakie jest, monotonne, pełne wzlotów i upadków. Chyba nie było w kinie lepiej pokazanego introwertyzmu.
-
Niewykorzystany potencjał historii, która też niestety nie porywa.
-
Niezbyt oryginalne pod względem fabuły i żartów kino drogi. Jednakże przesłanie jakie niesie ten film o walce z generalizacją oraz dwie główne role wynoszą ten film ponad przeciętność.
-
Odgrzewany kotlet z przebłyskami pomysłowości i fajną obsadą.
-
Lars znowu szokuje i nie boi się mówić tego co myśli. Jednakże po mimo ciekawej formy i rewelacyjnego Matt'a Dillon'a ten obraz momentami zwyczajnie męczy, a epilog to straszliwie niewykorzystany potencjał.
-
Fatalny początek, a później już tylko stabilny średniak. Jeden z tych filmów, który ma ciekawy koncept, ale nie potrafi go w żadnym stopniu wykorzystać. Obsada i live aid ok.
-
Nie jest to film szalenie ambitny, ale dający po prostu masę radochy.
-
Paul Dano sprawdza się nie tylko jako jako aktor, ale teraz już także jako reżyser. Temat uchwycony z wyjątkową wrażliwością. Jedynie środkowa część filmu mogła być odrobinę lepsza.
-
Od strony dźwiękowej film zachwyca, ale też sam sceny występów są ciekawie nakręcone. Dobrze też poprowadzony jest wątek uzależnień.
-
Brak mi słów na to jak beznadziejny jest ten film.
-
Piękny film o nie takiej strasznej starości jak to się widuje u innych twórców. Dużo humoru, świetna historia i Robert Redford kradnący każdą scenę w której się pojawia. Dawno się tak dobrze nie bawiłem w kinie.
-
"Nie jesteś człowiekiem, jesteś sportowcem" Dokument Marty Prus dotyka różnych problemów życia sportowców w bardzo przekonujący sposób, niesamowity naturalizm.