-
Ten plastikowy obraz jest dość opresyjny i o ile na poziomie treści wszystko to było już powiedziane, to forma przekazu zdecydowanie zwraca uwagę. Ale czy to wystarczy? Filmowi dolega jednak rażący brak oryginalności i wtórność.
-
Film o raczej skromnym budżecie, ale za to z dużymi aspiracjami na wzbudzenie społecznych dyskusji. Seans budzi nie tyle grozę ile psychiczny dyskomfort wyższego rzędu.
-
6.320 kwietnia
- Skomentuj
-
Typowo mainstreamowe podejście do prawideł gatunku ze wszystkimi obowiązkowymi przystankami na drodze schematu. Może spróbuje Was zaskoczyć, ale nie ma szczególnie czym. Realizacyjnie poprawny i to w sumie tyle. Przeciętne filmidło.
-
Ostatecznie z tych wszystkich aspiracji pozostał intrygujący plakat i duże obietnice złożone w pierwszych minutach filmu. Jak na list miłosny do gatunku, średnio jest czytelny, a wszelkie westchnienia raczej nieuzasadnione. Mogło być z tego coś dobrego, nie wyszło.
-
Nie ma też potrzeby, żebyście ten film oglądali. No, chyba że chcecie posiedzieć w bagażniku.
-
Napięcie cały czas rośnie, a my jesteśmy wręcz bombardowani kolejnymi psychodelicznym ekspozycjami. Nie mamy tu do czynienia z makabrą w dosłownym rozumieniu, ale chirurgiczna precyzja kolejnych ujęć daje nam wrażenie, że jesteśmy nie tylko świadkami a uczestnikami wydarzeń. Świetne kino.
-
Jest jaskrawo, jest histerycznie, trochę retro klimatu dodaje sprawie smaku i ogląda się to dość przyjemnie. Nie jest to jednak moja tematyka, moje motywy, moje środki wyrazu. Nie rozsmakowałam się, nie zaangażowałam się. Cała brawura i wszystkie popisy średnio zrobiły na mnie wrażenie.
-
5.328 stycznia
- Skomentuj
-
Nic innowacyjnego się tu nie pojawi. Nie spadnie na was blady strach, ani nie padniecie z wrażenia za sprawą intrygi. Film stanowi poniekąd powtórkę z rozrywki, ale rozrywki bardzo dobrej, a przynajmniej takiej jak lubię.
-
619 stycznia
- 2
- Skomentuj
-
Można by tę opowieść poprowadzić bardziej banalnie i pewnie taki los spotkałby pomysł Devlina gdyby nie filmowe preferencje reżysera, a ten widać zapatrzył się bardziej na kino skupione na wątkach dramatycznych niż na efekciarskich grozowych ekspozycjach. Nie mamy tu więc dużo jum scareów, zamiast tego twórcy fundują nam powolne wręcz senne wprowadzanie, dużo niejednoznaczności, dużo niejasności i jeszcze więcej niedomówień.
-
6.114 stycznia
- Skomentuj
-
"Sleep" to thriller z mocnym, grozowym zacięciem i szczyptą groteskowego humoru, który tak lubię w koreańskich produkcjach. Co zaskakuje, stanowi on reżyserski debiut. Debiut, nie da się ukryć, bardzo udany.
-
6.912 stycznia
- Skomentuj
-
Kilka całkiem dobrych ujęć nastawionych na przestraszenie widza, niezły finał i rozwiązanie całej zagadki sumują się na dość udane filmowe przedsięwzięcie. Można oglądać.
-
5.728 grudnia 2023
- 2
- Skomentuj
-
Jeśli lubicie slowburnowe horrory psychologiczne to zdecydowanie jest to oferta dla Was.
-
W każdym bądź razie mamy tu do czynienia z bardzo ciekawym ujęciem problemu, dobrze poprowadzoną historią, obfitującą w grozę bez plastiku i wstrętnego moralizatorstwa. Podoba się i to bardzo.
-
Nie jest jednak przesadnie brutalny, to nie film z rodzaju serii "Hostel" gdzie przemoc jest wyeksponowana i odgrywa główną rolę. Tu bardziej chodzi o metodyczne szaleństwo. Nie da się przewidzieć kolejnego ruchu filmowców, a każda kolejna scena jest dziwniejsza od poprzedniej. Dokąd to zmierza, pojęcia nie miałam, ale bawiłam się przednio.
-
7.525 listopada 2023
- 2
- Skomentuj
-
To, że ktoś robi źle i trzeba go za to zabić nie znaczy, że z drugim złym nie można wejść w koalicję. Zupełnie jak w polskim parlamencie. Aj, namieszali tam co nie miara, a zapał twórców do wprowadzania na arenę nowych nowych zagrożeń okazał się odwrotnie proporcjonalny do mojego zainteresowania nimi. Dla mnie uśmierciło to relatywny sukces pierwszej połowy filmu i zamiast udanego thrillera, mamy nieudany średnio udany horror.
-
5.611 listopada 2023
- 5
- Skomentuj
-
Produkcja połowicznie udana, czepiąca z dobrego źródła body horroru, ale nie pełnymi garściami. Z całą pewnością, zarówno na poziomie pomysłu jak i wykonania - mam uwagi ad. aktorstwa czy użytych tu efektów - można było zrobić to lepiej.
-
Jest na czym pomyśleć, jest też na co popatrzeć, choć przyznam szczerze, że moje własne rozkminy zajmowały mnie bardziej niż samo śledzenie bieżących wydarzeń.
-
Siłą tej produkcji jest napięcie, które zostało zbudowane wokół sytuacji życiowej tytułowej małej dziewczynki: czy uda jej się wyjść całej z opresji? Do czego się jeszcze posunie? Taki "Kevin sam w domu", ale w wersji, serio serio.
-
7.426 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Spełnia swoją grozową funkcję, ale ja nie chcę tego nazywać kinem wybitnym. Jest to dobry horror, jeden z lepszych jakie ostatnio widziałam i zdecydowanie Wam go polecam, ale u mnie objawienia nie było.
-
6.920 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Absolutnie fenomenalny, odważny. Z wadami i zaletami właściwymi starszym produkcjom i jak najbardziej wart Waszego czasu.
-
7.314 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Gości tu duży, pozornie uporządkowany chaos. Egzystencjalny przekaz przygniata kolejnymi metaforami, które choć są proste - taki łopatologiczny freudyzm - to twórca stara się je udziwnić na wszelkie sposoby. Możecie się zmęczyć, możecie się znudzić nawet. Ja oglądam film na trzy raty i raczej nie będę tego artystycznego doświadczenia wspominać szczególnie dobrze.
-
5.83 września 2023
- 1
- Skomentuj
-
Trochę zabrakło pomysłu, ale nie zabrakło budżetu. Cóż, to chyba najsłabsza z odsłon serii.
-
5.130 sierpnia 2023
- 5
- Skomentuj
-
Horroru w mainstreamowy rozumieniu mamy tu jak na lekarstwo. Jest natomiast dużo niepokoju, pomieszania i posępnych krajobrazów. Te ostatnie są doskonałym budulcem klimatu grozy. Nie mniej uważam produkcję za udaną. No, cóż, lubię takie zamulacze, co to w sumie nie wiadomo, o co chodzi, ale na bank dzieje się coś złego. Tak więc film dla odszczepieńców mojego pokroju, reszta powinna omijać.
-
6.527 sierpnia 2023
- 1
- Skomentuj
-
Owszem posiłkuje się tu motywami demonicznymi, już sam tytuł nam na to wskazuje jednakowoż robi to w sposób odmienny od tego, do którego zdążyliśmy przywyknąć.
-
Ma w sobie coś opresyjnego i przytłaczającego. Ten nastrój widzimy tak w warstwie narracyjnej jak i tej wizualnej opartej na przyblakłych kadrach kojarzących się z beznadzieją deszczowego dnia, w którym nic dobrego już się nie wydarzy.
-
Niby mainstreamowy szkic, ale ozdobiony barwami nowej fali. Na pewno nie ma tu rozczarowania, ale nie wiem, czy będzie zachwyt.
-
Ciekawy to teatr, ale raczej nie dla wszystkich.
-
Całość prezentuje się dobrze, przekaz filmu jest niegłupi a wykonanie zasługuje na pochwałę. Może nie jest to dzieło przez duże D, ale zaspokoi apetyt na odrobinę mroku w wizji świetlanej przyszłości młodej bohaterki.
-
Jest w tym jakaś baśniowość właściwa folk horrorom, ale i opresyjność wynikająca z psychologicznego kontekstu przedstawionych wydarzeń. Bardzo smaczna ta kolacja.
-
Finalnie nie byłam do końca zadowolona, ale to nie znaczy, że film nie ma dobrych momentów i niewart jest Waszego, przynajmniej umiarkowanego zainteresowania.
-
Jest ciekawie, jest z klimatem, a nawet z jajem. Bawiłam się dobrze. Pobawcie się i Wy.
-
Nie zmienia to jednak faktu, że "Przywiązanie" przynajmniej ze względu na oprawę i pewien zaduch unoszący się nad tą historią - jego klimat po prostu - można uznać za dość udany. Przynajmniej do pewnego momentu jakoś mnie to wszystko obchodziło i intrygowało.
-
Jest krwawo, klawo i demonicznie. Tak jak powinno być.
-
Poza akcentami humorystycznymi i naprawdę dużym rozmachem odzwierciedlonym w CGI nie dzieje się tu w sumie nic wartego odnotowania. Nie jest ani strasznie, ani klimatycznie. Ot takie se filmidło.
-
Smutne to kino bardzo. Zdecydowanie nie dla wszystkich, oceny ma marne co tylko potwierdza moje stwierdzenie. Dla mnie bardzo dobry.
-
Jest to więc bardziej kino niepokoju niż dosłownego strachu i choć drżałam o życie jednego z - powiedzmy - bohaterów, to z pewnością nie jest to kino grozy w mainstreamowym rozumieniu. Fabuła filmu przypomina dokonany przez dziecko eksperyment, w którym wrzuca odpaloną zapałkę do kubła ze śmieciami i obserwuje - zajmie się czy nie zajmie - zgaśnie czy nie zgaśnie, a może będzie z tego wielki pożar?
-
Czaruje i to czaruje skutecznie. Nie napotkacie tu właściwych współczesnej modzie straszenia elementów, a jeśli na takie natraficie to możecie być prawie pewni, że oto w kinie XXI wieku obcujecie z inspiracją. Tu wszystko jest 'pierwsze', świeże.
-
"Missing" w konfrontacji z "Searching" w moim odczuciu wypada blado i już nie chodzi o bardziej przeszarżowaną technologię, za którą ja dziecię lat '90 średnio nadążam, ale ze względu na samą historię, którą monitor nastoletniej Jun nam opowiada. To było takie... płaskie, jak dętka od roweru dogorywającego w piwnicy od wielu sezonów.
-
6.25 maja 2023
- Skomentuj
-
Jest to na pewno dość ciekawa oferta filmowa, głównie za sprawą historii, którą przywołuje. Wykonanie jest wcale nie najgorsze, ale pamiętajcie, że z uwagi na przeznaczenie filmu i sposób dystrybucji twórcy nie mogli sobie pozwolić na większe szarże.
-
To, co najbardziej przebija z tego filmu to lenistwo twórców. Nie mówię nawet o lenistwie intelektualnym przy powstawaniu scenariusza, ale o lenistwie we wcielaniu go w życie. Technicznie film leży i kwiczy.
-
2.33 kwietnia 2023
- 1
- Skomentuj
-
Osobiście urągam na pominięcie motywu świerszczy, których los spędzał mi sen z powiek w czasie lektury książki. Film potraktował je jako rekwizyt olewając całą symbolikę. Słabo. Mimo to uważam całą produkcję za umiarkowanie udaną pod względem realizacji dobrego pomysłu autora powieści.