Krzysztof Piskorski
Krytyk-
Wielkie brawa należą się reżyserowi i scenarzyście w jednej osobie, Krzysztofowi Łukasiewiczowi, który uniknął pułapki nachalnego i łopatologicznego eksponowania patriotyzmu, obrony wartości itp. Oglądamy po prostu historię odwagi i determinacji naszych żołnierzy oraz solidarności w sytuacji zagrożenia.
-
Zdecydowanie zasługuje na uwagę. Strona wizualna filmu i aktorstwo stoją na bardzo wysokim poziomie, a nawiązania stylistyczne do popularnych seriali nadają całości świeżą i nowoczesną formę. Mankamentem są niestety zbyt długie przeciągania niektórych scen, co w połączeniu z szekspirowskim tekstem może być nużące dla części widzów.
-
W trakcie seansu czułem się, jakbym odbył prawdziwą podróż w czasie do lat 70. Wszystko - począwszy od strojów, poprzez wystrój wnętrz, auta, muzykę, a nawet sprzęt używany przez policję - zostało pieczołowicie odtworzone w najdrobniejszych szczegółach. To w połączeniu z urzekającymi plenerami śródziemnomorskimi sprawia, że film cieszy oczy od pierwszej minuty aż do finału.
-