Jeddite
Użytkownik-
Pierwszy sezon to świetny kryminał z dusznym klimatem i niejednoznacznym zakończeniem (10/10). Drugi sezon poszedł bardziej w sensację i miał kilka niezłych scen akcji, ale też absurdalne rozwiązanie zagadki (6/10). Trzeci sezon bliższy jest klimatom pierwszego, ale nie jest już tak dobrą historią (7/10). Dodatkowo serial ma talent do tworzenia postaci antypatycznych, głupich nastolatków (szczególnie sezony 2 i 3). Całościowo jest to jednak jeden z najciekawszych polskich seriali ostatnich lat.
-
Świetnie zrealizowane, trzymające w napięciu wojenne kino drogi. Sceny batalistyczne ogląda się bardzo dobrze, choć miłośnicy militariów mogą narzekać na pewne błędy i zaniedbania (np. zupełna nieobecność dronów na polu walki).
-
Świetna zabawa jeśli ktoś lubi naparzające się potwory. Ludzcy bohaterowie nie są przy tym tak nudni i irytujący, jak w poprzedniej części.
-
Perfekcyjny sitcom z nietypowym dla tego gatunku zakończeniem.
-
-
"Czarna Żmija" w najlepszej formie - z przezabawnymi żartami i bezbłędnym aktorstwem. Perełka wśród historycznych sitcomów.
-
Absolutnie niepoprawny humor i zabawa historią. Jednak tu jeszcze twórcy nie rozkręcili się tak bardzo, jak w następnym sezonie.
-
B-klasowa produkcja o złodziejach szukających skarbu. Poziom nierówny - raz prezentuje całkiem zabawne sceny przygodowe, by zaraz dowalić scenariuszowymi niedoróbkami. Raz idzie na poważnie, by zaraz zahaczyć o pastisz. Jednak może być to lekki, rozrywkowy seans na niedzielne popołudnie.
-
Ciekawy pomysł na przedstawienie pewnego zjawiska na przestrzeni stu lat i zebrania w jednym serialu tylu historycznych postaci (takie polskie Avengers). Jednak mała liczba odcinków wymusza daleko idące skróty fabularne, które nie pozwalają w pełni zżyć się z bohaterami. Poziom odcinków jest bardzo nierówny. Serial często też popada w nauczycielski ton. Jednak miłośnicy kina historycznego na pewno obejrzą ten serial z zainteresowaniem.
-
Ten film to zbiór scenek niepowiązanych sensowną fabułą. Z humorem jest różnie - czasem jakiś żart się uda, ale większość raczej żenuje. A ostatnia część filmu (po 1939 roku) zmienia się w jakiś dramat historyczny i jest zupełnie zbędna. Ogólnie chaos, który szybko zaczyna nużyć. A szkoda, bo dekoracje, kostiumy i aktorstwo na bardzo dobrym poziomie.
-
Bardzo udane kostiumowe kino przygodowe. Realizacja (kostiumy, dekoracje, sceny walk) na wysokim poziomie. Przeszkadza tylko rwany montaż w niektórych scenach akcji oraz publicystyczne wątki chłopsko-szlacheckie (w wielu momentach wypadają sztucznie, ale na szczęście nie ma ich przesadnie dużo).
-
Mimo że z sezonu na sezon historia robi się coraz bardziej telenowelowa, to do końca trzyma poziom i przyjemnie się ogląda. Dobrze odwzorowana epoka międzywojenna. Ciekawie również pokazuje pracę w międzywojennej korporacji.
-
Opowieść o wzajemnym zrozumieniu. Stylizowany, nakręcony w spokojnym tempie. Mimo drobnych dłużyzn, ogląda się go całkiem nieźle. Nie ma tego czegoś, co pozwoliłoby zaliczyć go do świątecznych klasyków, ale warto zobaczyć.
-
827 stycznia
- 1
- Skomentuj
-
-
Mimo, że film nie jest szczególnie błyskotliwy, to jednak połączenie parodii szkolnych filmów i niewybrednego humoru śmieszy.
-
Przeciętny film ze specyficznym humorem. Szkoda, że tak słabo wykorzystuje plażowe plenery do budowy klimatu.
-
Przyjemny średniak. Nie powala jakimś nadzwyczajnym humorem, czy kreatywnymi rozwiązaniami scenariuszowymi, ale po prostu miło się ogląda.
-
Serial, który bardzo przyjemnie się ogląda. Znajdziemy tu wszystko, co polubiliśmy w "Domu z papieru" - kreatywne włamania, dobrze budowane napięcie, lekki, rozrywkowy ton, przestępcy, których bardziej interesują romanse, niż kradzieże itd. Jednak nie ma to, aż takiego błysku, jak pierwsze sezony "Domu z papieru".
-
Przyzwoity film z nielubialnym bohaterem.